poniedziałek, 2 kwietnia 2018

25. ZOO Brno - co warto zobaczyć?


Niedługo po raz kolejny wybieram się do Brna! Będzie to już moja druga wizyta w stolicy Moraw; wracam tam po trzech latach. Moim ówczesnym celem było sfotografowanie kota arabskiego, rysia kanadyjskiego oraz Dandysa - tygrysa sumatrzańskiego z Warszawy, którego znałam od kociaka. Brno, razem z Ostrawą, Pragą i Ołomuńcem, były pierwszymi europejskimi ogrodami spoza granic Polski, które zwiedziłam. I właśnie ta wyprawa zapoczątkowała tradycyjne, coroczne ogrodowe wycieczki po Europie. Dzisiaj będzie tematycznie, pozwolę sobie oprowadzić Was (i siebie przy okazji też z racji zbliżającego się wyjazdu) ścieżkami zoo w Brnie. Zapraszam!


Jak pomyślę o brneńskim zoo, przed oczami pojawia mi się obraz imponującego kompleksu Beringia, dedykowanemu przede wszystkim niedźwiedziom kamczackim i rosomakom oraz naprawdę ciekawej kolekcji zwierząt z Ameryki Północnej (tak swoją drogą, nie lubię słowa kolekcja, ale cóż, powiedzmy, że ma praktyczne zastosowanie).
W ciągu ostatnich paru lat zoo mocno się sprężyło i odmieniło nieco swoje oblicze.
To miejsce kontrastów; wspaniałe wybiegi dla niedźwiedzi a obok stare, małe klatki, w których mieszkały między innymi jaguarundi czy binturongi (takie łasze-niedźwiedzie).
Ostatnią większą inwestycją jest wybieg dla lwów i powrót tego gatunku do Brna po ponad 10 latach nieobecności. Zoo ma oczywiście więcej planów na najbliższą przyszłość, które wyglądają dość intrygująco, ale o tym będzie później. Najpierw przyjrzyjmy się Brnu dzisiejszemu.

Satu, tygrysica sumatrzańska, słynąca z odrzucania każdego adoratora

Rarytasy 
Powiedzmy sobie szczerze, że gdybym musiała wybierać: Brno a Ostrawa tudzież Zlin, to brałabym Zlin i Ostrawę. Trudno byłoby mi wybrać między Ołomuńcem a Brnem, bo pierwsze ma lamparty amurskie i koty Gordona, a drugie lamparty cejlońskie i rysie kanadyjskie, bo pod względem poziomu są to już zoo bardziej z jednej ligi.
Ja wiem, wiem, zaczęłam bardzo pozytywnie... A przecież Brno ma się czym pochwalić! Jeśli wybierasz się do Brna, to ze ssaków definitywnie warto zwrócić uwagę na pekari białobrode, skalniaki żółtonogie i rysie kanadyjskie właśnie, bo będzie trudno spotkać je gdzie indziej w Europie.

Pekari białobrode

Oprócz tego ciekawymi przedstawicielami są wspomniane niedźwiedzie kamczackie (robią piorunujące wrażenie!), bobry kanadyjskie (niby bobry... ale jednak kanadyjskie), wapiti ałtajskie, dziwacznie i tajemniczo wyglądające koendu, subtelniejsze wersje jeżozwierza - jeżatki afrykańskie czy największe nietoperze Afryki kontynentalnej Eidolon helvum.

Na pewno będę chciała sfocić dżelady, a potem porównam je sobie od razu z pawianami oliwkowymi.
No i trzeba przyznać, fani specyficznej fauny Australii też będą zadowoleni, bo oprócz wspomnianych skalniaków (od których swoją drogą nie odgraniczają Cię żadne siatki, kraty czy płotki, bo wybieg jest przechodni), w zoo mieszkają walabie błotne (podobne trochę do bardzo popularnych walabii Benetta) oraz kanguroszczury i poturu (niepodobne raczej do walabii Benetta).

Niesamowicie obserwuje się zwierzaki, kiedy nie dzieli nas żadne ogrodzenie. 
Kangury skalne na swoim przechodnim wybiegu.

Jeśli chodzi o ptaki, to już nie będzie szaleństwa. Z gatunków na ekspozycji jednym z ciekawszych i rzadszych (12 placówek w Europie, z czego 2 w Czechach prezentujących ten gatunek) jest hałaśnik kreskowany. Jest on na mojej liście "must see" i mam nadzieję, że uzupełnię ten wpis o jego fotografię.

Nie pomyślałabym, że ciekawiej może być wśród gadów, ale... tutaj mocno się zaskoczyłam! Największym zmiennocieplnym rarytasem jest żółw pajęczynowy z podgatunku brygooi - Brno jest jednym z trzech ogrodów w Europie, w których go zobaczymy. Ogólnie dość ciekawie reprezentowane są jaszczurki (np. jadowita heloderma meksykańska z podgatunku nominatywnego horridum - tylko dwa ogrody w Europie!, czy Celestus warreni, czyli ekstrawagancka jaszczurka blisko spokrewniona z naszym padalcem).
A gdyby ktoś chciał zobaczyć gada i mieć efekt wow, to polecam warany z Komodo, które coraz częściej pojawiają się w europejskich ogrodach i są także w Brnie.

Oko w oko ze smokiem!

Ekspozycje
<Tę część pozwolę sobie uzupełnić po wycieczce, by mieć świeży ogląd oraz zdjęcia>

Przyszłość
Zoo ma konkretny ogląd na najbliższe lata. Obecnie planuje się: wybieg szympansów, kompleks Himalaj, (który ma nie tylko stanowić dom dla zwierząt kojarzących się z Himalajami, jak takiny czy irbisy, ale również bliżej zapoznawać np. z buddyjską kulturą; co swoją drogą jest typowe dla Brna, bo podobnie kulturowo edukacyjne jest także np. kompleks Beringia), pawilon manatów, ekspozycja piżmowołówkompleks Arktida (w których motywem przewodnim będą niedźwiedzie polarne oraz foki; tutaj proszę bardzo, wizualizacja) i nowe wejście główne.

Panda mała na obecnym wybiegu. 
W przyszłości zamieszka w kompleksie himalajskim.


Informacje w skrócie
Jako że jestem leniwym człowiekiem i lubię mieć wszystko w jednym miejscu, to wrzucam tutaj spis podstawowych info o zoo, który przyda mi się na najbliższy wyjazd. Praktyczne i mniej praktyczne.
Powierzchnia: 65ha (sporo chodzenia)
Rok założenia: 1953 (chociaż pierwsze wzmianki o zoo już w 1935 roku)
Dla kwietnia
- godziny otwarcia: 9.00-18.00 (kwiecień-wrzesień)
- ceny biletów: 120CZK (90CZK dla studentów; cóż, stare, dobre czasy...)

Dojazd z Dworca Głównego do zoo jest prosty i trwa około półgodziny. 
Najlepiej wybrać bezpośrednią tramwajową 1 (kierunek Ečerova); wsiąść na przystanku Hlavní nádraží (czyli Dworzec główny) i wysiąść na Zoologická zahrada. 
To będzie chyba mój najprostszy dojazd z dworca do zoo podczas całej tygodniowej wyprawy 
i 3 ogrodów. 


Wybrane ostatnie wydarzenia

1. Pierwsze w historii Brna narodziny margaja - 21. lutego 2018 roku. Mam ogromną nadzieję na spotkanie z kociakiem w kwietniu. Margaj!

2. Pierwsze od 17 lat narodziny lampartów cejlońskich (*listopad 2017). 24. marca zostały "ochrzczone" jako Aruni i Ashanga.

3. Narodziny dwóch młodych lwów angolskich 29 grudnia 2017 roku.

4. A oprócz tego narodziny zebry Grevy'ego (połowa stycznia) oraz bliźniaków tamaryn złotorękich (luty) uraz wyklucie jednego brodala czerwonouchego (kolorowy, wyglądający trochę jak sztuczne ptaszki wielkanocne wąsal; styczeń) oraz pary nierozłączek rudogłowych (luty).

***
Źródła
Zootierliste.de
Strona www ogrodu
Strona wiki zoo brneńskiego

***
Dzisiaj ogrodowo. Cóż, jestem freakiem. A Wy byliście kiedyś w Brnie? Macie jakieś refleksje odnośnie miasta i/lub ogrodu?;)

14 komentarzy:

  1. Wow!! Dla mnie terra incognita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      A myślałeś, żeby zdobyć tę nieodkrytą ziemię? Mnie bardzo kusi duża ilość koloru zielonego poprzecinanego niebieskim makaronem na mapach google wokół Brna oraz Morawski Kras obok. Żałuję, że tym razem nie będę mieć więcej czasu, jeden dzień to jednak mało...

      Usuń
    2. Podpisano Kirjokerttu vel Neva ;)

      Usuń
  2. Coroczne wycieczki ogrodowe po Europie...to brzmi wspaniale. <3 Zachciało mi się jechać do zoo. Widzę, że kochasz zwierzęta...wspaniale. :) Twoje zdjęcia czarują. Życzę Ci mega udanej wycieczki, a ja cierpliwie wyczekuję fotorelacji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo^^! Doświadczenie jest rzeczywiście mega, daje ogromnego kopa i bezcenne pytanie "to dokąd w tym roku?":) Aż się dziwię, jak mogłam przeżyć tyle lat bez tego.
      Miałam już chwilę załamania i paniki, ale dzisiaj po przeżyciu jazdy polskim busem i włóczykijowaniu się po Krakowie wierzę, że może się to udać:P Lamparty z Brna już we wtorek!

      Usuń
  3. Jak Ktoś umie fotografować, to nawet w ZOO świetne foty zrobi! PS. Obejrzyj film o projekcie "Pphoto ark"!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie fotografia w ogrodach zoologicznych powinna dostać oddzielną rangę, w moim odczuciu różni się zupełnie od każdego innego rodzaju fotografii. Poziom trudności czasem jest nie mniejszy niż przy wildlife, ale jednak techniki i trudności są kompletnie różne... Ot, taka refleksja mnie naszła po przeczytaniu komentarza;) Zresztą, często zastanawiam się nad istotą "zoography".
      Projekt Photo ark jest niesamowity! Kontrowersyjny, ale niesamowity, otwierający oczy i na baaaardzo wysokim poziomie. Czytałam trochę o nim i byłam na wystawie w Wawie, ale filmu jeszcze nie oglądałam. Dzięki:D

      Usuń
  4. Nie znam tego zoo, dziękuję za inspirację do podróży, nie tak znowu dalekiej dla nas:) Czy można porównać zoo wrocławskie do brneńskiego? Tylko taki mam punkt odniesienia, przymierzamy się też do Opola, a z "zagramanicznych" znam berlińskie, ale sprzed 12 lat chyba - już wtedy było zachwycające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kłaniam się i polecam na przyszłość:)
      Zależy od punktu odniesienia. Ogólnie raczej Wrocław uznawany jest za czołówkę polskich ogrodów. Jeśli chodzi o zwierzęta, Wrocław zdecydowanie przebija Brno pod względem rarytasów jak i ilości gatunków. Pod pewnym względem oba wyróżniają się kontrastem w estetyce, jako że Wrocław ma Afrykarium, okapi, odrarium itd, ale za to również trafią się klatki czy średnie wybiegi. I podobne jest Brno. Przy czym Wrocław jest o wiele bardziej dynamiczny.
      Natomiast Opole z całego serca polecam, cudowne zoo, szczególnie w okresie późnej wiosny i lata, kiedy rośliny zdążą nabrać rozpędu:) Jak dla mnie piękne i niestety pomijane miejsce. Pod względem gatunków nie jest tak spektakularne jak Wrocław, ale i tak można znaleźć wiele perełek:)
      Odwiedziny w Berlinie sprzed 12 lat brzmią baaaardzo interesująco:) Wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie odwiedziłam tej ogrodowej Mekki...

      Usuń
  5. Ach, właśnie przeczytałam, że już byłaś w Pradze, a dopiero zapytałam Cię o to u siebie :D
    Tak bardzo chciałabym zwiedzić Czechy wzdłuż i wszerz... Kiedyś to zrobię! Na razie byłam tylko w Pradze i w Górach Opawskich - w obydwu miejscach się zakochałam :)
    Przyznam, że do tej pory omijałam ogrody zoologiczne na wakacjach. Po pierwsze zawsze czas jest ograniczony a zoo nie leży wśród moich priorytetów, po drugie ogrody które widziałam do tej pory mnie zniechęciły - nie potrafię znieść widoku znudzonych zwierząt i czytać o strasznych rzeczach, które przeszły, zanim do tego ogrodu trafiły. Poczytałam trochę Twojego bloga i widzę, że jednak dużo tracę. Na pewno na wyjeździe odwiedzę któryś z opisanych przez Ciebie ogrodów. A Twojego bloga przeczytam od deski do deski, bo czyta się go bardzo przyjemnie. To takie nostalgiczne miejsce w sieci. Chill room :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      Czechy to taki ciekawy kraj, mimo jego niewielkiej powierzchni ma w sobie wprost odwrotnie proporcjonalnie skrywanych tajemnic;) Za każdym razem, gdy tam wpadam, czuję się, jakbym odkryła taką nową Amerykę ;P.
      Góry Opawskie! Dziękuję, dopisuję do listy!
      Wbrew pozorom też nie mogę znieść widoku znudzonych zwierząt, ale w zasadzie każda ekspozycja jest inna i coraz częściej dobra dla zwierzaków (of kors, zależy od zoo, trudno porównywać Pragę do nawet takiego Brna, które nie jest najgorsze, ale można byłoby sporo ulepszyć).
      A straszne rzeczy dlaczego nie? Tzn rozumiem to, że mi również trudno patrzeć na historie niektórych mieszkańców, ale z reguły takie zwierzaki otrzymują lepsze życie, co jest w sumie już pozytywne.
      Co do samych zoo, staram się i w stosunku do nich trzymać zasady "nie generalizować".;)
      Ojeej, ojeeej, nawet nie wiesz, jak się cieszę teraz^^ Przeogromnie mi miło :)
      Pozdrawiam cieplutko również!

      Usuń
  6. Ja mam z Ogrodami Zoologicznymi jeden problem: nawet te mocno chwalone (jak wrocławskie) w moich oczach mają w zwyczaju wypadać "normalnie". Ale w Brnie jako w mieście byłam kilkukrotnie i przepadam za tym miejscem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie osobiście wrocławskie wcale nie jest jakieś specjalnie fenomenalne pod względem właśnie "oczu", wizualnym. Jak dla mnie to rzeczywiście fantastyczne zoo, ponieważ realnie dba o zwierzęta, angażuje się mocno w ochronę w naturalnym środowisku, hoduje wiele gatunków mega rzadkich, zagrożonych i to jest mega. Natomiast jest jeszcze tam sporo do zrobienia i nie ma u mnie takiego efektu "wow" jak choćby czeskie Ostrawy i Pragi.;)
      Ojeeej, ojeej, super! A co Ci się szczególnie podoba?:) Polecasz coś?

      Usuń